Czuję się tak, jakbym zrzucił z siebie wiele kilogramów

default image

Czuję się tak, jakbym zrzucił z siebie wiele kilogramów

Trudno opisać słowami spotkanie z metodą TRE. Trzy litery. Jakiś skrót, który w najmniejszym stopniu nie oddaje mocy metody. Nie jestem poszukiwaczem efektu wow, bo wiem, że głębokie zmiany potrafią dokonywać się w subtelny, wręcz niezauważalny sposób. Ale TRE jest jak tąpnięcie. A gdy doszedłem do siebie, mogłem tylko powiedzieć: WOW!

Poszedłem na warsztat TRE, bo chciałem dotknąć stresu i traumy, do której nie miałem dojścia z poziomu innych metod, które stosuję. Efekt przerósł moje oczekiwania.

Obserwowanie, jak ciało wpada w drżenia, jak wydziela niespotykane nigdy wcześniej pokłady gorąca, które jest ponoć jednym z objawów uwalniania zamrożonych emocji jest niezwykłym doświadczeniem. Po zajęciach regularnie zaznaję ciszy i spokoju. Czuję się tak, jakbym zrzucił z siebie wiele kilogramów. Jest jeszcze coś. Wewnętrzne dziecko było dotąd dla mnie tylko świetną koncepcją i metaforą. W trakcie zajęć TRE po raz pierwszy w życiu mogłem się z nim skontaktować i uzdrowić emocje z nim związane. Ten, kto przeżył coś takiego, wie, jak silne jest to spotkanie.

 Przez ten cały proces pomagają przejść Krzysztof i Wioletta. I chociaż, gdy im się potem dziękuje za pomoc, to mówią, że należy podziękować swojemu ciału, to i tak czuję wdzięczność, że po prostu są i pomogli mi zrzucić z siebie bagaż niepotrzebnego stresu i bolesnych doświadczeń.

 Polecam tą metodę, wszystkim, którzy chcieliby zostawić za sobą stres i efekty trudnych, traumatycznych doświadczeń. Transformacja tego wewnętrznego piekła w raj jest jak najbardziej możliwa. I warto to zrobić właśnie z pod okiem Krzysztofa i Wioletty.

Paweł 13 marca 2014

Shopping Cart
Scroll to Top
Scroll to Top